piątek, 5 maja 2017

Smoki vs Jerze- Talon

#autorskie

Samotnie upadną, razem powstaną. Przed wiekami członkowie zakonu Świętego Jerzego polowali na smoki. Ukrywając się pod ludzką postacią, smoki przetrwały. Z czasem stały się silne i przebiegłe, gotowe przejąć władzę nad światem.



Słowem: Smoki vs Jerze

A tak zupełnie na poważnie, to dzisiejsza recenzja dotyczy książki "Talon"- Julie Kagawa'y. Cała "Smocza Saga" zdobywa coraz większą popularność, tylko czy słusznie?

Czas na dżdżownice.

1. Akcja


"Młodziutka Ember Hill", młody smok zostaje wysłany (wraz z bratem) na misję szpiegowską do Crescent Beach. Spędza tam kilka dni, bawiąc się i grzejąc (już i tak rozgrzany) piach na plaży. Wszystko pod pretekstem "asymilacji". Tam poznaje chłopaka z Zakonu Świętego Jerzego, z którym ma bardzo ochotę bliżej się poznać.

Mam nadzieję,że te ochłapy fabuły wystarczą, bo nie to jest w tej recenzji najważniejsze, ale Uniwersum.



2. Uniwersum


Teraz najważniejszy punkt. Warto sobie wytłumaczyć zasady panujące w tym świecie.

W nasze dzisiejsze czasy wrzucony jest motyw istnienia smoków, oraz ludzi, którzy chcą te smoki zniszczyć. Mamy więc dwie główne siły.

Smoki, aby przetrwać, stworzyły organizację Talon, w której, jak to nam książka mówi, każdy zna swoje miejsce i ma jasno określony cel. Zjednoczone smoki okazały się trudniejszym zawodnikiem dla Św. Jerza, niż rozproszone jednostki. Ponadto smoki nauczyły się przybierać ludzką formę i wtapiają się pomiędzy ludzi.

Święty Jerzy, to zakon istniejący od niepamiętnych czasów, który sukcesywnie te "gady" zwalcza, oczywiście przystosowując się do danej epoki. Wśród żołnierzy, od małych wychowywanych do walki panuje ślepe posłuszeństwo i surowa dyscyplina.


3. Styl


Styl autorki jest dość ciekawy. Generalnie opowieść jest pierwszoosobowa, ale osoby, które opowiadają się zmieniają. Podam schemat:

GARRET

blablabla

EMBER

blablabla

ITD.

Poza tym, cała ta książka trochę śmierdzi mi romansem. Autorka cały czas podkreśla uczucia Ember, opisy ciągną się na kilka stron, co jest dla mnie trochę przesadą i łapaniem ludzi na sensacje.


O NIE! JA JESTEM SMOKIEM, ON CZŁOWIEKIEM, JAK MY MOŻEMY BYĆ RAZEM???


Jeśli lubicie romanse, to nie będzie wam to przeszkadzać. Jeśli, jednak tak jak ja, nie jesteście fanami tego gatunku, może stawać się to irytujące.


4. Podsumowanie



Podsumowując, książka ta całkiem przypadła mi do gustu i raczej sięgnę po kolejne z tego cyklu. Uniwersum jest przyzwoite, akcja całkiem ciekawa, może opisy bez szału, ale ogólnie jest O.K.

Fanów zarówno fantastyki i fantasy zachęcam do przeczytania, może nawet fanów romansów. Z dużym MOŻE.

Spodziewajcie się więcej Wiedźmina w następnych postach i odwiedźcie stronę na fb, by zobaczyć spot Booka oraz film zapowiadający serię o owym Wiedźminie. To wszystko.

Dane:

Autor: Julie Kagawa
Seria: tzw. Smocza Saga
Pierwsze wydanie: 2014
Wykorzystałem w tym wpisie zdjęcia, których nie jestem autorem.


~Mati Ptaszyński~



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Co to będzie, co to będzie?